rok szkolny 2024/2025
mgr Maria Ewa Gizińska
Paulina Żeberska
♥
j. angielski- Paulina Wnuczko
poniedziałek i środa 9.15- 9.30
♥
rytmika- Olga Wieliczko
poniedziałek 9- 9.15
♥
Co będziemy robić w kwietniu?
1.DBAMY O ZDROWIE
– poznanie znaczenia dla zdrowia – ruchu, dbania o czystość i zdrowego odżywiania;
– poznanie pracy lekarza – czynności, które wykonuje, i narzędzi pracy;
– kształtowanie właściwych postaw i zachowań podczas wizyty u lekarza.
- NADCHODZI WIELKANOC
– poznanie tradycji związanych z Wielkanocą i charakterystycznych elementów z nią związanych
(pisanki, zajączek, kurczaczek, baranek, bazie, palmy, babka, mazurek itp.)
– zachęcanie do czynnego udziału w przygotowaniach do świąt.
- W WIOSENNYM OGRODZIE
– poznawanie czynności wykonywanych wiosną w ogrodzie;
– poznanie pracy ogrodnika – czynności, jakie wykonuje, i narzędzi pracy.
Poza tym:
– słuchamy wierszy, bajek i opowiadań wzbogacając słownik o nowe wyrazy i zwroty,
– uczymy się wypowiadać budując zdania poprawne gramatycznie,
– rozwijamy umiejętności matematyczne ( porównywanie liczebności zbiorów, doskonalenie
umiejętności przeliczania elementów, segregowanie wg cech jakościowych)
– pamiętamy o zasadach bezpiecznego poruszanie się zarówno w budynku przedszkolnym
jak i w ogródku.
♥
J. ANGIELSKI
♥
REPERTUAR
kwiecień
„U pana doktora” wiersz M. Terlikowskiej
„Przed drzwiami pana doktora
czeka kolejka dość spora.
Pawełka boli brzuszek
Marek skaleczył paluszek.
Dorotka także jest chora,
bo bardzo kaszle od wczoraj.
Małgosię wciąż boli głowa
Lalka także nie jest zdrowa.
Wchodzi Pawełek. No śmiało!
Badanie nie będzie bolało.
Trzeba otworzyć buzię raz –dwa
Pokazać język, powiedzieć a-a-a.
Oddychać, stanąć na wadze,
potrzymać termometr –i już .
Więc płakać nikomu nie radzę-
Chyba, że jesteś tchórz.
Pan doktor zna różne sposoby,
żeby przepędzić choroby,
-przepiszę ci proszki, Pawełku,
różowe w niebieskim pudełku.
Pan doktor smaruje palec
śmiesznym lekarstwem fioletowym
-Bolało Marku? –Prawie wcale.
I palec Marka będzie zdrowy.
A co dla kaszlącej Dorotki?
Syrop. Naprawdę słodki.
Małgosia pójdzie na naświetlanie.
A lalka? Czy nic nie dostanie?
Prawda lalka jest trochę blada…
Ale Małgosia sama ją zbada.
Przecież Małgosia pamięta
Jak doktor bada pacjenta.
♦♦♦
„Głowa, ramiona”- piosenka
Gimnastyka to zabawa ,
To dla dzieci fajna sprawa.
Ręce w górę i w przód, i w bok,
skłon do przodu, w górę skok.
Głowa, ramiona, kolana, pięty,
kolana, pięty, kolana, pięty. x 2
Głowa, ramiona, kolana, pięty,
oczy, uszy, usta, nos!
♦♦♦
„Rada na katar – wiersza E. Marii Minczakiewicz.
Złapał katar mały Leszek.
W nosku kręci,
głowa boli!
Kicha, prycha, kaszle, sapie!
Tak go mocno w gardle drapie!
Kręci w nosie, w uszach dzwoni..
Leszek tym się nie przejmuje…
Myśli sobie.. kombinuje…
Położę się pod pierzynkę
i zażyję aspirynkę.
Witaminka dopomoże,
kiedy ją do buzi włożę!
Szybko się poprawi zdrowie,
kiedy w brzuszku będą obie!!
♦♦♦
,,Hopla, hopla”- piosenka
Ref: Hopla, hopla, raz i dwa
Skacze zając hopsasa! / x4
- Wskoczył zając do kurnika,
Zebrał jajka do koszyka.
Z nich pisanki zrobił sam
I w ogródku schował nam.
Ref: Hopla, hopla, raz i dwa
Skacze zając hopsasa! / x2
- Już pisanki znaleźliśmy,
Były w trawie i wśród liści.
Ozdobimy nimi dom,
Bo pisanki po to są.
Ref: Hopla, hopla, raz i dwa
Skacze zając hopsasa! / x4
♦♦♦
„Wiosenny ogródek” piosenka
Już z wysoka do nas mruga
uśmiechnięta buzia słonka,
czas w ogródku skopać grządki
na sadzonki i nasionka!
Ref.: Nasturcje, stokrotki,
marchewki, pietruszki
ucieszą nam oczy,
ucieszą nam brzuszki!
W świeżej i pachnącej ziemi
małe dziurki porobimy,
tu nasionka posiejemy,
tam sadzonki posadzimy!
marzec
Nasz kącik przyrody- wiersz B. Forma
Hodujemy kwiaty
w kąciku przyrody.
Pilnujemy by im
nie zabrakło wody.
Czyścimy im liście,
czasem przesadzamy.
Dzięki nim w sali
bardzo pięknie mamy.
Czasami kwiatkami
pokryte są całe,
swym pięknym wyglądem
ozdabiają salę.
♦♦♦
Marcowa pogoda – wiersz Małgorzata Plata
Pewnego razu w marcowy dzionek
Do wróbla zadzwonił z pytaniem skowronek:
„Jak pogoda jest tam, u ciebie?
Słońce czy chmury widać na niebie?”.
„Teraz, skowronku, gdy spojrzę w górę,
Widzę przed sobą deszczową chmurę,
Lecz chwilę temu- daję słowo-
Słońce świeciło nad moją głową!”
Taki był zamęt w ptasich głowach,
Że trudno ująć to w pary słowach:
„Wakacje za morzem przedłużać czy skracać?
Jeszcze tu pobyć czy może wracać?
Lecieć do domu czy jednak zostać ?”
„Marcowa pogoda ma różną postać:
Wczoraj w południe zarwała się burza,
W nocy- śnieżyca: ach jaka duża!
A jutro wieczorem ma jeszcze spaść grad..
W marcu jak w garncu- tak mawia mój brat.”
♦♦♦
Wiosna idzie- wiersz Ewa Szelburg-Zarembina
Przyleciały skowroneczki
z radosną nowiną,
zaśpiewały, zawołały
ponad oziminą:
– Idzie wiosna! Wiosna idzie!
Śniegi w polu giną!
Przyleciały bocianiska
w bielutkich kapotach,
klekotały, ogłaszały
na wysokich płotach:
– Idzie wiosna! Wiosna idzie!
Po łąkowych błotach!
Przyleciały jaskółeczki
kołem, kołujące,
figlowały, świergotały
radośnie krzyczące:
– Idzie wiosna! Wiosna idzie!
Prowadzi ją słońce.
♦♦♦
Leci marzec – piosenka
- Leci marzec wiosny szuka,
znaleźć wiosnę trudna sztuka.
Ref. (x2) Woda z dachu kap, kap, kap
złap wiosenkę marcu złap.
2. Bo choć słońce już przypieka
wiosna, wiosna z przyjściem zwleka.
Ref. (x2) Woda z dachu kap, kap, kap
złap wiosenkę marcu złap.
♦♦♦
Wiosenna poleczka- piosenka
1.Maszeruje wiosna przez łąki i pola
Witają ją dzieci z naszego przedszkola.
Ref. Weźmy wiosnę do kółeczka
Niech prowadzi nas poleczka
Raz dwa raz dwa kto zatańczy tak jak ja x2
- Ma krótką sukienkę dżinsową kurteczkę
Zielone buciki małą torebeczkę.
- Piegi ma na buzi i uśmiech wesoły
A na głowie z listków wianuszek zielony.
luty
,,Czary u fryzjera” –wiersz M. Olechowskiej
Fryzjer to jest taki magik,
co czaruje nożyczkami.
Włosy długie będą krótkie,
gdy je fryzjer – ciach, ciach – utnie.
A z brunetki – jedna chwilka,
zaraz zrobi się blondynka.
Z włosów prostych chcesz mieć fale?
On poradzi doskonale!
Gdy suszarkę włączy – szuuuu,
już jest inny wygląd twój.
Grzebień, szczotka, spinek parę
i gotowe są te czary.
♦♦♦
,, Podajmy sobie ręce”- piosenka
Chociaż świat dokoła
dziwny jest i wielki,
a my tacy mali,
mali jak kropelki
Podajmy sobie ręce
w zabawie i w piosence,
w ogródku przed domem,
na łące znajomej.
Podajmy sobie ręce
przez burze i przez tęcze,
pod gwiazdą daleką,
nad rzeczką i rzeką.
Kiedy nagle z bajki
zniknie dobra wróżka,
kiedy szary smutek
wpadnie do fartuszka
Podajmy sobie ręce …
Choć nas czasem dzielą
nieprzebyte góry,
nieskończone drogi,
zachmurzone chmury
♦♦♦
,,Ślizgawka”-wiersz
Równo, równo, jak po stole,
Na łyżewkach w dal…
Choć wyskoczy guz na czole,
Nie będzie mi żal!
Guza nabić – strach nieduży,
Nie stanie, się nic;
A gdy chłopiec zawsze tchórzy,
Powiedzą, że fryc!
Jak powiedzą, tak powiedzą,
Pójdzie nazwa w świat;
Niech za piecem tchórze siedzą,
A ja jestem chwat!
♦♦♦
,, Kotek na zakupach ”- wiersz
Idzie kotek po mleczko
z kolorową banieczką
przyszedł do sklepiku
– poproszę mleka pięć kubików
patrzy ekspedientka na koteczka
– ile koteczku chcesz tego mleczka?
mleczko mierzy się litrami
a nie kubikami
– to cztery litry proszę
zapłacę za nie dwa grosze
i jeszcze bułeczki
do tej siateczki
proszę bułek cztery tony
prosi grzecznym tonem
– ależ koteczku kochany
bułek nie kupuje się tonami
na sztuki się je kupuje
ekspedientka grzecznie informuje
zawstydzony kotek
uciec ma ochotę
lecz bułki i mleko kupić musi
chce zrobić niespodziankę mamusi
bo urodziny mamusia ma
taki prezent kotek da
styczeń
MRÓZ– wiersz E. Szymański
Chodził malarz
od chaty
do chaty,
wszystkie szyby
malował nam
w kwiaty –
wszystkie okna
malował srebrzyście
w małe gwiazdki
i w palmowe liście.
A choć każdy
z malarzem się spotkał,
nikt go nie chciał
zaprosić
do środka
nikt go
nie chciał zaprosić
do chaty –
nikt za pracę
mu nie dał zapłaty.
♦♦♦
„ GŁODNY PTASZEK”- wiersz D. Gellner
Przysiadł ptaszek na okienku i do środka zerka.
Marzy mu się ciepełko i świeża słoninka.
Na dworze zawierucha, dookoła biało,
ziemia zamarznięta, wszystkie pola zasypało.
Biedny, przemarznięty, w brzuszku burczy z głodu.
Ledwie zima się zaczęła, a on dość ma chłodu.
Na szczęście, Jaś dojrzał ptaszka, okienko otworzył,
położył na parapecie słoninkę oraz zboże.
Pamiętajmy wszyscy o tym, by zimową porą,
karmniki były pełne, bo głodnych ptaszków sporo.
Wszak to dużo nie kosztuje, a wiele pożytku.
Uchronimy ptaszki, nam nie ubędzie dobytku.
♦♦♦
“DLA BABCI I DZIADKA”– wiersz
Jestem sobie wnuczka mała,
Moja Babcia jest wspaniała.
Zna tuziny pięknych bajek,
Których słucha się wspaniale.
Gry, zabawy, wyliczanki,
Różne wiersze, zgadywanki.
Dziadek z klocków stawia wieże,
Dobrze gra na komputerze.
Zawsze zgrabnie piłkę łapie,
Aż się dziwnie gapią gapie.
Zimą bierze mnie na narty.
Kocham Dziadków to nie żarty.
♦♦♦
KONCERT NA 102 – DLA BABCI I DZIADKA – piosenka
Hej babciu, hej dziadku, witamy was piosenką,
wesołą i skoczną i bardzo uśmiechniętą.
W piosence sto dźwięków, a każdy pięknie gra.
Dla babci i dziadka dziś koncert na sto dwa.
Już pora rozpocząć wesołe przedstawienie,
bo każdy chce dla was wystąpić na tej scenie.
I każdy artysta ważną rolę ma.
Dla babci i dziadka dziś koncert na sto dwa.
♦♦♦
“WYCZARUJĘ DLA BABUNI”- piosenka
Wyczaruję dla babuni suknię z kropli rosy
Szal z obłoczków, wstążkę z tęczy wplotę jej we włosy.
Ref. Babciu, droga babciu, to wszystko dla ciebie
babciu, droga babciu bardzo kocham ciebie.
Namaluję dziadziusiowi rybek pełną rzekę,
Koszyk grzybów, działkę z domkiem, pieska na pociechę.
Ref. Dziadku, drogi dziadku, to wszystko dla ciebie
dziadku, drogi dziadku bardzo kocham ciebie.
♦♦♦
„W KUCHNI”- wiersz A. Rżysko-Jamrozik
W kuchni zawsze coś się dzieje,
w kuchni nigdy nie jest nudno,
tyle dźwięków, tyle głosów,
że wyliczyć trudno.
Bo na przykład czajnik ziewa,
garnek wzdycha, woda śpiewa,
groch kapuście szepce w ucho,
a z ciastkami w piecu krucho,
piec coś mruczy, ogniem zieje,
kocioł się na nogach chwieje
zaś widelec zęby szczerzy
do kłócących się talerzy.
Patelnia o pomoc woła,
dym się snuje, pachną zioła.
Coś wam powiem po kryjomu:
dla mnie kuchnia
to najmilsze miejsce w całym domu.
grudzień
,,Mikołaj”- wiersz
Z małego domku zerka Mikołaj bardzo stary.
On nosi długą brodę i małe okulary.
Zakłada ciepłe buty. W nich może w świat wyruszyć.
Na plecach ma prezenty w swym worku bardzo dużym.
Na niebie, hen wysoko gwiazdeczki jasno świecą,
By mógł paczuszki zanieść i dać je grzecznym dzieciom.
“Ten worek jest już pusty! Do domu wracać mogę”.
Mikołaj wypoczywa, by jutro ruszyć w drogę.
♦♦♦
,,Jedzie Mikołaj “- piosenka
1.Jadą, jadą sanie
Księżyc złoty świeci
Hej, jedzie w nich Mikołaj
Do wszyściutkich dzieci
2.Świętemu szron biały
Na wąsiskach siada
Hej, leci za nim z piskiem
Aniołków gromada
3.Cieszy się Mikołaj
Widać to po minie
Hej zaraz wyląduje
Na jakimś kominie
♦♦♦
,, Ubranka”- wiersz D. Gellner
Włożymy spodenki, ze srebrnej wełenki.
Włożymy szaliczek cieplutki i miękki,
Włożymy płaszczyk, włożymy czapeczkę
I zaraz pójdziemy na srebrną wycieczkę.
♦♦♦
,, Choineczka”- piosenka
- Na gałązkach choineczki
powiesimy cukiereczki,
kolorowych bombek kilka,
złotą gwiazdkę i motylka.
- A po chwili moi mili
wszyscy będą się cieszyli.
Błysną lampki kolorowe
no i drzewko już gotowe!
listopad
Dmucha wiatr – wiersz do zabawy logopedycznej
Dmucha wiatr (dmuchamy)
Szumią drzewa (poruszamy dłońmi na głową mówiąc: szzszzszz…)
Idzie burza (uderzamy dłońmi o uda)
I ulewa (młynek dłońmi)
A jak w domu schowam się (robimy daszek nad głową)
Deszcz nie zmoczy mnie (gest palcem “nie”)
Kap, kap, kap, kap, kap, kap
deszcz nie zmoczy mnie (klaszczemy lub gramy na dzwonkach)
Kap, kap, kap, kap, kap, kap
deszcz nie zmoczy mnie
Dmucha wiatr (dmuchamy)
Szumią drzewa (poruszamy dłońmi na głową mówiąc: szzszzszz…)
Idzie burza (uderzamy dłońmi o uda)
I ulewa (młynek dłońmi)
A jak w domu schowam się (robimy daszek nad głową)
Deszcz nie zmoczy mnie (gest palcem “nie”)
Kap, kap, kap, kap, kap, kap
deszcz nie zmoczy mnie (klaszczemy lub gramy na dzwonkach)
Kap, kap, kap, kap, kap, kap
deszcz nie zmoczy mnie
♦♦♦
Rysujemy pogodę – piosenka
Pada, pada, pada, wieje, wieje, grzmi
Pada, pada, pada, wieje, wieje, grzmi
Szybko zamknij okno, szybko zamknij drzwi
W domu zostać trzeba, pada deszczyk z nieba
Burzę, wiatr i wodę narysować mogę
Narysujemy kropelki deszczu
Narysujemy wietrzyk
Narysujemy burzę
♦♦♦
Kap, kap- piosenka
Kap! Kap! Z nieba leci woda
Kap! Kap! Weź parasol, weź.
Kap! Kap! Jesienna pogoda. Ciesz się, ciesz!
Ref. Pierwsza kropelka, druga kropelka, trzecia kropelka.
Chyba idzie deszcz!
Kap! Kap! Na nogach kalosze.
Kap! Kap! W wodzie cały świat.
Kap! Kap! Do kałuży wskoczę: Chlap! Chlap! Chlap!
Kap! Kap! Choć jesienią szaro.
Kap! Kap! Nie nudzimy się.
Kap! Kap! Dziś w jesienne dźwięki Wsłucham się.
♦♦♦
Parasole- wiersz H.Bechlerowa
Na ulicy pod drzewami
parasole dwa.
Pod tym dużym idzie mama
pod tym małym ja.
Idę z mamą. Idę słucham,
mama słucha też,
jak z drzewami o czymś szepce
rozgadany deszcz.
Szepcze cicho, to znów głośniej,
w rynnie dzwoni, gra
i wesoło stuka, puka
w parasole dwa.
♦♦♦
Wiewiórka – wiersz J. Halagarda
Ruda wiewióreczka
buszuje po parku.
Szuka pośród liści
jesiennych podarków.
Znalazła orzeszki,
kasztanki, dwa piórka.
Schowała do dziupli
skarby te, ślicznotka.
Ukryła zapasy
– już pełne spiżarnie.
Zaśnie rudokitka
nim biały puch spadnie.
Obudzi się czasem,
by zjeść coś smacznego,
i żeby się bawić
z dziećmi w chowanego
♦♦♦
Czyścioszek” – wiersz P. Siewiera – Kozłowska
Mam mydełko i ręczniczek,
Mycie rączek dzielnie ćwiczę.
Wiem, gdzie w kranie woda płynie,
Swoją buzię sam umyję.
Rączki buzię, zęby też.
Co mam w kubku, czy już wiesz?
W kubku mam szczoteczkę swoją,
Żeby ząbki myć wesoło!
Szczotka z pastą za pan brat,
Taki ze mnie czysty skrzat!
październik
,,Kto powie ?”- wiersz M. Czerkawskiej
Przez sad idzie mały Maciuś,
śmieje się do słonka,
A tu pac- czerwone jabłko
rzuca mu jabłonka.
Podniósł jabłko m idzie dalej,
a wtem obok dróżki,
Pac, pac-co to ? Stara grusza
zrzuciła dwie gruszki.
Podniósł Maciuś żółte gruszki,
bardzo jest szczęśliwy.
Znów pac, pac, pac- trzy śliweczki
spadły z gęstej śliwy.
Niesie Maciuś jabłko, śliwki,
gruszki co się złocą.
Kto z Was powie Maciusiowi
Ile ma owoców ?
♦♦♦
,,Uwaga ! Uwaga ! Mamy piękny stragan ”- wiersz M. Kownackiej
Uwaga ! Uwaga ! Mamy piękny stragan.
A na tym straganie wszystko się dostanie.
To z ogródka plony.
Jest pietruszka, jest marchewka,
Jest groszek zielony, jest również rzodkiewka.
Do nas panowie i panie.
Uwaga! Uwaga ! Tu jesienny stragan !
A na tym straganie wszystko się dostanie.
Hej, Hej ! Gospodynie niech kupują dynie !
Cebule jak kule !
Selery ! Pory !
Marchew , pomidory !
Do nas na wyścigi !
Hej chłopcy, dziewczynki !
Jedzcie witaminki.
♦♦♦
,, Dwa jabłka”- piosenka
Lecą jabłka z drzewa prosto do koszyka,
A czerwone duże jabłko na trawę umyka.
Hopsa, hopsa, na trawę umyka.
Za czerwonym pędzi małe i zielone,
Chociaż chowa się pod listkiem,
Widać mu ogonek.
Ojejejej, widać mu ogonek.
Wieje wietrzyk, wieje, kręci jabłuszkami,
Będą teraz tańcowały w sadzie pod drzewami.
Tralalala w sadzie, pod drzewami.
♦♦♦
,,Na marchewki urodziny”- piosenka
Na marchewki urodziny
Zeszły wszystkie się jarzyny.
A marchewka gości wita
I o zdrowie grzecznie pyta.
Kartofelek podskakuje,
Burak z rzepką już tańcuje.
Pan kalafior z krótką nóżką
Biegnie szybko za pietruszką.
Kalarepka w kącie siadła,
Ze zmartwienia aż pobladła.
Tak się martwi, płacze szczerze,
Nikt do tańca jej nie bierze.
Wtem pomidor nagle wpada
Kalarepce ukłon składa.
Moja blada kalarepko
Tańczże ze mną
Tańczże krzepko.
♦♦♦
,, Żołędzie”-wiersz J. Kulmowej
Pytały dębu żołędzie:
-Tato , co z nami będzie ?
Wiatr zerwie nas, pospadamy ,
Brzuszki poobijamy,
pogubimy kapelusiki ,
a może zjedzą nas dziki ?
Daj jakąś radę na to,
Dźwigałeś nas całe lato,
Radź teraz tato!
A dąb:
– Jest jedna rada:
Kto dojrzał, niechaj spada.
Jak przytuli się mocno do ziemi,
to okryje go liśćmi zeschłymi.
Śmiało dzieci, skaczcie raz, dwa-
Byle dalej od mego pnia-
i pod ziemię , i w dół i w głąb.
Niechaj każdy rośnie jak dąb.
A spotkamy się znowu synkowie,
w Dąbrowie.
wrzesień
Grzeczne słówka- piosenka
- Dziękuję, przepraszam i proszę,
Trzy słówka za małe trzy grosze!
I grzeczny królewicz i grzeczna królewna
Znają te słówka na pewno! - Trzy słówka za małe trzy grosze
Dziękuje, przepraszam i proszę,
To przecież niewiele kosztuje
Gdy powiesz uprzejmie dziękuję - Korona ci z głowy nie spadnie na pewno
Nawet gdy jesteś królewną
Trzy słówka za małe trzy grosze
Dziękuje, przepraszam i proszę!
♦♦♦
Idzie zuch- piosenka
Przygotował zuch dwie nogi,
Do dalekiej ciężkiej drogi.
Noga lewa, noga prawa,
To dla zucha jest zabawa.
Ref: Idzie zuch, wicher dmucha,
I do tyłu ciągnie zucha,
Ale zuch się nie przejmuje,
I do przodu maszeruje.
Przygotował zuch dwie ręce,
Tylko dwie, bo nie ma więcej.
Ręka lewa, ręka prawa,
To dla zucha jest zabawa.
Przygotował zuch dwa oka,
Takie wielkie jak u smoka.
Oko lewe, oko prawe,
Oba świata są ciekawe.
♦♦♦
Na ulicy- wiersz
Chociaż jestem mały
znam znaki drogowe.
Wiem, że przejść przez jezdnię
tylko z mamą mogę.
Stop! Czerwone światło,
zatem grzecznie stoję.
Widzę policjanta,
wcale się nie boję.
Obserwuję bacznie
jak ruchem kieruje.
Proszę – droga wolna –
gestem nam wskazuje
Bożena Forma